Istnieje pewna szansa, że w Singapurze zobaczymy kolejnego debiutanta w Formule 1 - Lucasa di Grassi, który może zastąpić chorującego Romaina Grosjeana.
Romain Grosjean opuścił uliczny tor Marina Bay w Singapurze i wrócił do swojego hotelu, by dojść do siebie, mając nadzieję na szybki powrót do zdrowia i wzięcie udziału w jutrzejszych sesjach treningowych.Choć zespół Renault jest przekonany, że Grosjean powinien czuć się wystarczająco dobrze, by wziąć udział w weekendzie Grand Prix, wysłał testera Lucasa di Grassi na testy FIA.
Zespół poinformował, że ma nadzieję na start Grosjeana, jednak ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie jutro.
24.09.2009 16:59
0
O. To Grosjean chory czy jak?
24.09.2009 17:24
0
Załapał syfa od lokalnych panienek :)
24.09.2009 17:25
0
Artykul bez sensu napisany-od polowy czy jak?
24.09.2009 17:25
0
no właśnie co z nim miał wypadek czy chory czy co ? trochę to z dupy wyciągnięte
24.09.2009 17:33
0
katar miał
24.09.2009 17:49
0
Pewni grype ma, gdyz w tym okresie najczesciej mozna ja zlapac. Wielka szkoda Romaina, ale z drugiej strony ciesze sie z tego, ze byc moze w F1 wreszcie zadebiutuje di Grassi. Ale chcialbym, zeby mial pelen etat na 2010 rok!!! :))
24.09.2009 18:28
0
A sponsorzy Renault się cieszą bo ich reklamy będą częściej pokazywane z racji uwagi jaką di Grassiemu okaże realizator. KASA KASA KASA xD
24.09.2009 22:34
0
Singapurkę złapał....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się